Pracownicy Gebhardt Stahl Polska w pierwszych dniach wojny odebrali z granicy rodzinę ukraińskich uchodźców (dwie kobiety oraz dwoje dzieci) i przywieźli do Konina. Jeden z pracowników udzielił na kilka tygodni pomocy pod swoim dachem, reszta pracowników dostarczała jedzenie i wszystkie środki niezbędne do życia. Pracownik zorganizował mieszkanie dla sprowadzonej rodziny. Pomógł również przy zapewnieniu miejsca w przedszkolu, żłobku.
Jednocześnie w Koninie, dzięki zaangażowaniu społeczników powstało tzw. Miejsce Dobra, do którego przywożone zostały wszystkie dary prywatnych osób jak również organizacji i firm, których zasoby otwarte dla potrzebujących osób. Gebhardt Stahl Polska zasila to miejsce pomocą finansową, która przekłada się na zakup produktów spożywczych, kosmetycznych czy aptecznych.
Pracownicy pomagają również cyklicznie jako osoby fizyczne, przekazując swoje prywatne zasoby, by sukcesywnie wspierać potrzebujących. Wcześniej w podobny sposób pomagali osobom z granicy z Białorusią.
Jestem dumna z Zarządu oraz pracowników firmy o kapitale całkowicie zagranicznym, że otworzył się na potrzebę pomocy w tej niepowtarzalnej sytuacji. Potrzeba pomocy wypłynęła z jednostkowego zaangażowania i jednocześnie znalazła otwarte głowy i serca przedstawicieli Zarządu. Jesteśmy odpowiedzialni za świat, który tworzymy, dlatego, nie czekając na wytyczne, realizujemy swoje pomysły.
Jednocześnie aktywnie zachęcaliśmy Zarząd w Niemczech do podłączenia się do akcji pomocy, co też Gebhardt Stahl GmbH uczyniła, przekazując środki pieniężne na rzecz pracowników klientów z Ukrainy.